Amerykański Sen. Czy jest dla każdego taki sam?

Każdy z nas kojarzy frazę Amerykański Sen. Niejeden z nas zapewne marzył o możliwości uczestniczenia w jego realizacji. Jednak czym tak naprawdę jest Amerykański Sen i czy da się go “wyśnić”?

Amerykański sen to przekonanie, że każdy, niezależnie od tego, gdzie się urodził i w jakiej klasie się urodził, może osiągnąć własną wersję sukcesu w społeczeństwie, w którym mobilność w górę jest możliwa dla każdego. Uważa się, że amerykański sen można osiągnąć poprzez poświęcenie, podejmowanie ryzyka i ciężką pracę, a nie przez przypadek. W społeczeństwie opartym na tych zasadach jednostka może żyć pełnią życia, tak jak je definiuje. Posiadanie nieruchomości, własny biznes i kreowanie własnego życia jest częścią amerykańskiego snu. Amerykański sen obiecuje wolność i równość. Jest to przekonanie, że każdy może osiągnąć sukces bez względu na swoje pochodzenie.

Przekonanie to opiera się w dużej mierze na wierze w merytokrację. Merytokracja to idea, zgodnie z którą ludzie posuwają się do przodu w oparciu o własne osiągnięcia, a nie na przykład klasę społeczną swoich rodziców. Głównym wyznacznikiem sukcesu jest w tym przypadku przede wszystkim kompetencja – to ona decyduje o czyimś miejscu w drabinie społecznej. Merytokracja to system społeczny, w którym postęp w społeczeństwie opiera się na zdolnościach i zasługach jednostki, a nie na podstawie rodziny, bogactwa lub społeczeństwa.

Coraz więcej osób wypowiada się krytycznie o merytokracji. Coraz więcej badań z zakresu psychologii i neuronauki sugeruje, że wiara w merytokrację sprawia, że ​​ludzie są bardziej samolubni, mniej samokrytyczni i jeszcze bardziej skłonni do dyskryminowania. Prawda jest taka, że wsparcie ekonomiczne ze strony rodziców zwiększa szanse dzieci w życiu edukacyjnym i społecznym i osobom jego pozbawionym trudno jest wznieść się wyżej w hierarchii społecznej. Na uczenie się i socjalizację dziecka największy wpływ ma jego rodzina, ponieważ rodzina jest podstawową grupą społeczną dziecka. Rozwój dziecka odbywa się w tym czasie fizycznie, emocjonalnie, społecznie i intelektualnie i w dużej mierze determinuje jego dalsze życie. Dzieciom z niższym kapitałem kulturowym trudniej się także odnaleźć w szkole, która jest najważniejszą szansą na awans społeczny. Konieczne okazuje się tu wsparcie instytucjonalne mające na celu wyrównywanie szans.

Rzeczywistość amerykańskiego snu często nie odpowiada samej idei. W neoliberalnym systemie osiągnięcie warunków merytokracji jest bardzo trudne. Jeśli chodzi o edukację, promuje politykę urynkowienia i przenoszenie usług na własność prywatną, a nie na kontrolę rządową – co może utrudnić zmniejszanie dysproporcji i umożliwianie dzieciom z biednych rodzin na realizację amerykańskiego snu. Nierówność między bogatymi i biednymi w Ameryce rośnie, a to gromadzenie bogactwa przez bogatych bardzo utrudnia zmianę klasy.